¡HOLA!
Czyli kopiec kreta.
Pada u Was? U mnie śnieg sypie nieprzerwanie od czwartkowego wieczoru, co bardzo mnie cieszy. Nie wyobrażam sobie grudnia, a zwłaszcza Świąt, bez śniegu. Dla mnie po prostu nie istnieją. Mam nadzieję, że biały puch pozostanie z nami już do końca roku. Potem może stopnieć. :P
Wczoraj wieczorem postanowiłam uprzyjemnić sobie czas po całym tygodniu ciężkiej pracy. Czy może być coś lepszego od słuchania świątecznych piosenek w wykonaniu Michaela Buble, dobrej książki i pysznego ciasta w zimowy wieczór? Jeśli nie postanowiłyście powstrzymać się od słodkości na czas Adwentu, to gorąco zachęcam Was do wykonania kopca kreta. :)
2 szklanki mąki
100 g margaryny
½ szklanki cukru trzcinowego
100 g margaryny
½ szklanki cukru trzcinowego
1 ½ szklanki maślanki lub jogurtu
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
5 łyżek kakao
1 łyżeczka esencji waniliowej
500 ml śmietany 36%1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
5 łyżek kakao
1 łyżeczka esencji waniliowej
2 fixy do śmietany
250g mascarpone
100 g czekolady (ja użyłam mlecznej Milki)
3 łyżki cukru pudru
3-4 banany
2 łyżki soku z cytryny
W małym garnuszku rozpuścić masło, a następnie trochę je ostudzić. W misce wymieszać dokładnie wszystkie suche składniki. Dodać masło. Dolać jogurtu i miksować, aż do uzyskania średnio gęstej konsystencji ciasta. Dodać esencję waniliową. Ciasto przełożyć do wysmarowanej masłem i wysypanej mąka formy o średnicy 24 cm. Piec 45 minut w 180 st C. Odczekać ok. 10 minut przed wyjęciem ciasta z piekarnika, aby zbytnio nie opadło. Ostawić je do ostygnięcia. Musi jednak być ciepłe, aby łatwo udało się wyciąć miąższ. Z ciasta ściąć wierzch na wysokości około 2 cm. Przy pomocy małej łyżeczki wydrążyć miąższ, aby zostały brzegi ciasta i nietknięty spód. Nie wyrzucać miąższu.
Czekoladę rozdrobnić na drobne kawałki. Śmietanę ubić na niskich obrotach z cukrem pudrem i fiksem. Po ok. 5 minutach dodać mascarpone miksować kolejne 5 minut. Dodać rozdrobnioną czekoladę i dokładnie wymieszać. Banany obrać ze skórki, przekroić na połówki i skropić sokiem z cytryny, aby nie ściemniały. Ułożyć je na cieście. Krem ułożyć na bananach kształtując kopiec. Krem obłożyć rozdrobnionym ciastem, lekko dociskając. Ciasto schłodzić w lodówce przez co najmniej godzinę,a najlepiej przez całą noc.
Mniam, ależ to smakowicie wygląda !
OdpowiedzUsuńo mało nie zjadłam monitora ;) :D
OdpowiedzUsuńJaką książkę czytasz? (lub ostatnio czytałaś?)
A co do śniegu.. u mnie już stopniał :( a ma być coraz cieplej więc czuję że święta będę miała "suche" :(
obecnie czytam "Noce i dnie". :) Na samym dole, po prawej stronie jest link do mojego profilu na lubimyczytać.pl
Usuństopniał? u mnie dzisiaj znowu pada. :)
Wygląda tak smakowicie, ze ślinka leci.
OdpowiedzUsuń